Historia XX wieku jest w sumie jak studnia bez dna: mamy bardzo wiele źródeł, co związane jest bezpośrednio z rozwojem nauki i techniki. Opiniowana książka była moją lekturą do egzaminu na III roku studiów. Nie jest to w ścisłym znaczeniu podręcznik, lecz synteza bardziej popularnonaukowa. Nie ma tutaj niezrozumiałego języka, co rusz trafiamy na jakąś ciekawostkę, bądź na stwierdzenie, które każe nam właśnie coś wynotować z tej publikacji. Szkoda tylko, że zabrakło map czy ilustracji, ale Europa XX wieku nie pretenduje do miana podręcznika - jak wspomniałem na początku, tylko do przekrojowej syntezy, skierowanej nie tylko do humanistów.