Chociaż od dawna nazwisko autorki jest mi znane to dopiero teraz sięgnęłam po jej książkę. Polecono mi ten właśnie tytuł. Historia kompletnie mi nie dopasowała. Miał być kryminał a tu zero dreszczyku, emocji. Już po kilkudziesięciu stronach dialogi zaczęły mnie mocno nużyć, za wyjątkiem tych z inspektorem. Te ostatnie to jedyny plus jak dla mnie w tej historii.