Opis wydawcy
Krytykom zagladania w glab wszechbytu wypada w jednym punkcie przyznac racje gdy pietnuja metniactwo metafizyczno humanistyczny belkot zonglowanie martwymi terminami wywleczonymi z dziel Arystotelesa zerowanie na pieknych slowkach wyreczanie sie sofistycznym kalamburem Ale domysl jest czyms innym niz frazes Frazes to oszustwo pokrycie braku mysli politura pustych slow Frazes nie zmierza do prawdy ma prawde w pogardzie Domysl zmierza ku prawdzie choc czyni to w stylu beznadziejnie rozpaczliwym Wszechbyt jest obiektem egzotycznym mglistym watpliwym ale tak sie sklada ze to wlasnie nasz dom Oddalibysmy krolestwo by moc go poznac samym czystym rozumowaniem ktorym postepuje matematyk albo zlapac w ktoras z pulapek co to je fizyk doswiadczalny zastawia na najmniejsze czastki albo wziac calego pod mikroskop Ale skoro on sie nie poddaje ani zadnej dyscyplinie wiedzy ani im wszystkim razem wzietym a za to poddaje sie domyslom to czy byloby rozsadne z tej jedynej szansy nie skorzystac Lepiej sie zaledwie domyslac niz miec i to z wyboru pustke w glowie Lepiej wiedziec cokolwiek niz nie wiedziec i to na wlasne zyczenie nic Boski umysl to po Zapisie swiata drugi kolejny krok na metafizycznej sciezce mych zainteresowan i zatrudnien W tamtej ksiazce zmagalem sie z portretem wszechbytu Ta jest opowiescia o poznaniu Pozostajac przy swoim jezyku przy swoim stylu jestem wszak pisarzem a nie uczonym przeprowadzam pewien myslowy eksperyment Lecz poznanie i swiat sa rozdzielne Jak wiec w Zapisie swiata brylowalo myslace i czujace ja tak Boski umysl ma ostatecznie za centralny przedmiot dom nasz dom ktorym jest istnienie w calym jego mrocznym przepychu