Opis wydawcy
Matrix pisany cyrylicą
Gociek odważył się poprowadzić "Demokratora" w oryginalnej stylizacji na rosyjską skazkę wykręconą w narzędzie totalitarnej propagandy. Ironia tego chwytu jest bardziej przewrotna, niż sugerują doraźne odczytania powieści; one z czasem zblakną, a pozostanie mocna metafora XXI-wiecznej postdemokracji.
Jacek Dukaj
"Demokrator" to powieść fantastyczna. Ale, Towarzyszu Gociek, uważaj cie! Jeśli Wasza kniga wpadnie w ręce Władimira Władimirowicza, może być z Wami krucho. Przed drzwiami mogą pojawić się "zielone ludziki", a sąsiedzi ogłoszą referendum w sprawie eksmisji z mieszkania.
Bogdan Rymanowski, "faszysta z Polszy"
Gociek zadebiutował potężną powieścią. Wszystko w niej zaskakuje: temat, jego ujęcie, forma i humor. Jest "Demokrator" pamfletem na dzisiejszą Rosję i wczorajsze Sowiety, na wielkoruski szowinizm, kult siły i robienie w bambuko społeczeństwa, na wielkoskalowość wszystkiego: oszustwa, zbrodni i nadużyć władzy.
Marek Oramus