W tomie swiat byl moj Roman Honet nieustannie wraca do blizej nieokreslonego dawniej kieruje wzrok ku przeszlosci bo wylacznie tam mozna zobaczyc tych ktorzy znikneli odeszli jak gdyby pamietal ze na przeciwleglym biegunie jest pustka terazniejszosci Wiersze te zostaja zawieszone na granicy miedzy czasem przeszlym a czasem niewaznym i niemal kazdy z nich okazuje sie czescia mechanizmu pamieci przez ktory bol i utrata staja sie namacalne Publikacja otwiera 20 jubileuszowy sezon Biura Literackiego