Czwarta część Dziadów rozgrywa się w noc tytułowego święta w chacie ruskiego księdza. Kapłan potępia zabobony i zakazuje mieszkańcom odprawiania obrzędu. W środku nocy pod domem pojawia się zbłąkany wędrowiec, który wstępuje na odpoczynek i poczęstunek. Jego wygląd oraz to co mówi, przejmuje strachem początkowo tylko dzieci, jednak niedługo później coraz większy niepokój zaczyna ogarniać także samego gospodarza.